www.booklovers.fora.pl

Alfie

Reporterka Angela wraz z kamerzystą realizują dokument o nocnej pracy strażaków. Gdy pojawia się pierwsze wezwanie, dziennikarze również uczestniczą w akcji, by zarejestrować ciekawy materiał. Na miejscu okazuje się, że wezwanie dotyczyło hałasów w mieszkaniu starszej pani. Po przybyciu strażaków i policjantów, będąca w dziwnym stanie staruszka gryzie jednego z funkcjonariuszy. W międzyczasie okazuje się także, że budynek został odizolowany, bo służby bezpieczeństwa uważają, że w kamienicy panuje jakaś rozpowszechniająca się choroba.

oglądaliście?
co o nim sądzicie?

żaba

psychodeliczny film... oglądałam i łapałam się na tym, że się bałam;)
nakręcony kamerą amatorską, więc łatwiej utożsamić się z akcją.

Pantera

Nie wiem, może się przekonam, bo dawno nie oglądałam horroru, który by mnie wystraszył. ^^

Swanheart

Kurde, żaba, bez obrazy, ale nie wiem dlaczego ludzie piszą, że się bali na tym filmie.
Jak dla mnie, beznadzieja totalna, a ta amatorska kamera tylko szkodzi, obraz się trzęsie i nic nie widać.
Generalnie, bardziej się na tym filmie uśmiałam, niż bałam. No ale cóż, kwestia gustu. Może to zależy od osobistych fobii jednostki.
W każdym bądź razie, na 15 osób, które siedziały ze mną na sali kinowej, nie było chyba nikogo, kto by się bał, a facet, który siedział za mną, aż się krztusił ze śmiechu.
Także jak ktoś mówi, że się bał na tym filmie, to ja się zastanawiam, czy oby na pewno widziałam to samo.

A tak swoją drogą, zrobili też wersję angielską pt. Kwarantanna. Gra w niej dziewczynka z Egzorcyzmów Emily Rose.

żaba

każdy ma inne lęki, czy schizy.. ja się bałam tej zwariowanej babci i tej dziewczynki^^

Pantera

Aż mnie ciekawicie. Może obejżę i też powiem czy chciało mi się śmiać, płakać czy nie wiadomno co jeszcze? Wink

Swanheart

Nie polecam, ale Twoja wola Wink

szymek

oglądałem^^ nawet ciekawy, ale na pewno nie straszny ;D

dakishimete

Oglądałam niedawno. Zostałam sama w domu z przyjaciółką i ona musiała spać przy zapalonym świetle, chociaż film oglądała już drugi raz.
Straszny to on nie był. Lekko obrzydliwy, ale okropnie przewidywalny, z irytującymi postaciami, a ja nie lubię filmów z amatorską kamerą.
Chociaż scena, w której policjant walnął młotem/łopatą babcie w twarz podbiła moje serce. xD

Swanheart

O, o, to, to, to. Było śmiechu Very Happy

pandora

Dziwny, ale mi się podobał Smile

Podobnie jak "Monster Project", w podobnym stylu kręcony ^^

Swanheart

O Boże, Project Monster... Też nie byłam w stanie obejrzeć. Mojemu chłopakowi się podobał, ale ja wyłączyłam go po tym jak przez pierwsze pół godziny nic się nie działo. Chociaż, co trzeba przyznać, styl amatorskiej kamery był w nim chyba lepszy od reca, przynajmniej było coś widać.